Mopsia pijawka, czyli nieusuwalny przyjaciel

Jak podają wszelkie źródła i jak dowodzi doświadczenie miłośników tej rasy, mops to pies jednego pana. Bardzo ciężko znosi rozłąkę, nawet krótką. I chociaż nie umrze z tęsknoty, to bywa uciążliwy dla innych, z którymi pozostaje podczas naszej nieobecności. Więc jeśli macie zamiar wyskoczyć do pobliskiego sklepu po bułki z rana… mops chętnie wyskoczy z wami!

 
Fot. Cute Overload
 
Mops po prostu musi towarzyszyć właścicielowi WSZĘDZIE. Nie bagatelizujcie znaczenia tego słowa, ono w przypadku mopsa jest dosłowne. Bez względu na okoliczności, mops bardzo chętnie kręci się w kuchni podczas gotowania obiadu i zasypia na waszych stopach jeśli na moment stoicie przy kuchence i mieszacie zupę. Jeśli natomiast sprzątacie mieszkanie, to on chętnie zajrzy do szafki z produktami chemicznymi, pobiega za mopem oraz za wami, którzy będziecie biegać po pomieszczeniach w domu w celu starcia kurzu.
 
Jeśli oddajecie się pracy mniej czynnej, tj. siedzącej, to tym bardziej mops zaszczyci was swoją obecnością nie tylko w tym samym pomieszczeniu, ale nawet na tym samym krześle, tudzież fotelu. Chętnie nawet położy się na waszym laptopie albo zaśnie na waszym biurku, jeśli znajdzie możliwość wdrapania się na nie.
 
W tym swoim nieustającym pragnieniu bycia blisko swojego pana, mops potrafi być bardzo zwinny. Dosłownie w sekundę znajdzie się przy was albo na was. Nawet jeśli idziecie do toalety, to prześlizgnie się niczym sarenka i będzie się gapić na was, podczas waszej najbardziej intymnej czynności.
 
Macie ochotę na relaks? Nic nie stoi na przeszkodzie, oprócz mopsa, który bardzo ochoczo odda się temu relaksowi z wami. Leżakowanie z mopsem jest niezwykle ekstremalne, gdyż nie dość, że lubi kłaść się na właściciela, nie rzadko nawet na twarz, to jeszcze rozpycha się łapami.
 
Potrzebujecie chwili samotności? O ile odpoczynek od ludzi jest możliwy, o tyle od mopsa jest po prostu NIEWYKONALNY. Nawet jeśli momentami wydaje się wam, że waszego mopsa nie ma obok, to macie rację: wydaje się wam. On z pewnością siedzi w jakimś dziwnym miejscu i was obserwuje. Np. za zasłoną albo na końcu korytarza z widokiem na pokój, w którym jesteście. Mops musi wszystko widzieć i brać we wszystkim czynny udział.
 
Karolina Kwiatkowska

Karolina Kwiatkowska

Redaktor naczelna | behawiorysta

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.